Lipiec, jeden z cieplejszych miesięcy w roku. Dla nas jednak nie zawsze taki był. Nasz tegoroczny lipiec był pełen przeciwności i rozmaitości, pełen gości, spotkań i świetnej zabawy :D Nasze działania w lipcu w pełni oddają zdjęcia z Instagrama.
Rozpoczęło się gorąco bo od spontanicznego wyjazdu na Majorkę.
Wszystko się jednak kiedyś kończy. Po tygodniu już się chłodziliśmy w deszczowej Islandii. Jednak to było właśnie to za czym tęskniliśmy podczas 40stopniowych upałów.
Jednak jak na lipiec przystało i na Islandii przyszedł czas na prawdziwe lato i temperatury bliskie 20 stopni :D Pierwsze rowerowanie Vincenta i plażowanie na geotermalnej plaży to aktywności naszych kolejnych dni.
W lipcu również gościliśmy naszych przyjaciół z Alaski i miło spędzalismy czas :D
Anna Sigrún i Vincent Alexander |
Siggi, Ania, Tymek i Vincent :D |
W lipcu spotkaliśmy się także z Karoliną, klubowiczką Klubu Polki na Obczyźnie, która przyjechała na Islandię w podróż ślubną i poślubną :D
Przez tydzień czasu, opiekowaliśmy się Goldim, który jest wspaniałym, przyjaznym i kochającym dzieci psem. To był wspaniały tydzień który spędzilismy na wspólnych zabawach i spacerach.
Lipiec był aktywnie spędzonym czasem i bardzo miło go będziemy wspominać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz co o tym myslisz?